Kalendarium

* Od 5 do 30 września 2017 r. - piesza pielgrzymka do Santiago de Compostela
* bezterminowo: Akcja społeczna Zielone Bronowice

piątek, 22 grudnia 2017

Choinka w wiklinie

Mało tworzę ostatnio, ale gdzieś pomiędzy nocą a dniem plecie się wiklina. O tej porze roku najbardziej kłopotliwa jest wykończeniówka, a więc lakierowanie, preferowane na zewnątrz, ograniczane warunkami pogodowymi i czasem niezbędnym do wyschnięcia z każdej strony. Całości dotychczasowej produkcji nie zaprezentuję, bo zdecydowana większość urobku trafi do puli prezentowej, ale kilka prac może już pokazać się światu. Tradycyjnemu bałwanowi towarzystwa dotrzymuje bałwan olafowaty. W dzisiejszych czasach wszystko jest schin i Olaf dostosował się kolorem skóry do azjatyckich trendów. Chciał być wyjątkowy. Największej figurce śnieżne stwory sięgają do pasa. Srebrzysty aniołek jest dwufunkcyjny. Może stać albo wisieć dzięki makramowej aureoli.



Potrójną odsłonę najnowszych prac z papierowej wikliny zgłaszam do świątecznego wyzwania w Klubie Twórczych Mam. A Wam chciałabym złożyć życzenia cudowności w przeżywaniu Świąt Bożego Narodzenia, radości w sylwestrowych szaleństwach, szczęścia i realizacji wymarzonych projektów w Nowym Roku.




3 komentarze:

  1. Haha bałwanki są kapitalne, mega śmieszne, podobają mi się bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję ;) Muszę "dolepić", bo chętnych na te bałwanki jest więcej, ale nie wiem, czy przed końcem zimy znajdę wolny czas ;)

      Usuń
  2. Olafowate :) świetne są ! :)
    Dzięki za udział w wyzwaniu w KTM :)

    OdpowiedzUsuń